nelovephoto

Sesja Alana i Amelki - mama lubi czasy PRL-u, dlatego był stary aparat, oranżada, spodnie z szelkami itp  Mam nadzieję, że sprostałam wymaganiom ;) Dzięki ubraniom w paski zrobiło nam się nieco marynistycznie :D  Ale też nie mogło zabraknąć wspólnych rodzinnych ujęć :)

Tym razem sad prababci - stary, duże drzewa jabłoni,  zarośnięty niczym tajemniczy  ogród.  Ciężko było się do niego dostać przez pokrzywy, ale nie odpuściłyśmy i zrobiłyśmy zdjęcia chociaż obok sadu :)

Z Sandrą mamy podobne gusta, podobne wizje odnośnie sesji, także dogadanie się w tej kwestii nie było trudne :)   Sandra postanowiła pojawić się u mnie i sprezentować sobie prezent na Dzień Matki. Koronki, latarenki, łapacze snów, angielska pościel, dziergane kamizelki, wianki we włosach.  Huśtawka zawieszona na drzewie myślę, że była dopełnieniem całej sesji.  Tak bardzo mi się ta sesja podoba, że nie umiałam się zdecydować, które zdjęcia Wam pokazać. Dlatego szykujcie się na dużą dawkę - MIŁOŚCI :)

Poznajcie Ninę, jej rodziców i super starszą siostrę  <3